Nie mogę uwierzyć, że Pana Ryszarda nie będzie już z nami. Ogromny smutek ,żal i niedowierzanie. Wydawało się, że będzie zawsze. Był człowiekiem niezwykle dzielnym, skromnym, prawym, o ogromnej kulturze osobistej, Zawsze żywo zainteresowany tym co działo się w Polsce i na świecie.

A nade wszystko ukochał miasto swojej młodości – Wilno. Tę miłość przekazał tez swojemu synowi śp. Pawłowi Adamowiczowi, Prezydentowi Gdańska.

Pan Ryszard był aktywnym członkiem naszego Pomorskiego Oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Przyjeżdżał na nasze spotkania nawet wtedy, gdy już trudno było mu się poruszać.

Zawsze można było na Niego liczyć. Bardzo dbał o to, żeby pamięć o Wileńszczyźnie i gdańskich wilnianach trwała w Gdańsku.

Rodzinę i przyjaciół Pana Ryszarda proszę o przyjęcie naszych najgłębszych wyrazów współczucia.

Bożena Kisiel - prezes Pomorskiego Oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej